AS Monaco zremisowało z PSG 0:0 w hicie Ligue 1. Radosław Majecki może pochwalić się czystym kontem w meczu z potentatem. W drugiej połowie jego bramce nie zagrażał Kylian Mbappe, który znów przedwcześnie zszedł z boiska.
Dla Majeckiego był to dopiero drugi występ w tym sezonie Ligue 1. W poprzedniej kolejce zagrał przeciwko Lens. Puścił dwa gole, ale jego drużyna wygrała 3:2.
W piątek jako pierwsi blisko strzelenia gola byli gospodarze. W 16. minucie po ciekawym rozegraniu rzutu rożnego na bramkę uderzył Minamino, ale Donnarumma zdołał odbić piłkę. Kilka minut później pierwszą interwencję zaliczył Majecki. Polak bez żadnego problemu zatrzymał uderzenie Asensio z dystansu.
W 29. minucie niewiele do szczęścia zabrakło graczom Monaco. Świetne okazje mieli Akliouche i Gołowin, ale ich uderzenia zostały zablokowane.
Nie było to ostatnie słowo Monaco w pierwszej połowie. Pod bramką PSG było gorąco jeszcze końcówce. Szarżowali jeszcze Ben Yedder czy Akliouche, ale ich próby nie zakończyły się golem.
[–>
Na drugą połowę w ogóle nie wyszedł Mbappe. Gwiazdor PSG drugi raz z rzędu został przedwcześnie zdjęty z boiska. Resztę meczu oglądał z trybun w towarzystwie matki.
[–>
Icon Sport / pressfocus
[–>
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Dalej lepsze sytuacje kreowało Monaco. W 58. minucie centymetrów do szczęścia zabrakło Ben Yedderowi, który trafił piłką w poprzeczkę.
[–>
Z czasem Monaco osłabło i zarysowała się znacząca przewaga PSG. W 75. minucie Majeckiego sprawdził Vitinha, ale Majecki zatrzymał jego techniczny strzał. Polak nie dał się pokonać także w innych sytuacjach. W sumie obronił sześć strzałów rywali.
Remis nie zmienia sytuacji PSG, które prowadzi w tabeli z gigantyczną przewagą nad resztą stawki. Monaco póki co jest trzecie. Do lidera traci trzynaście punktów.
“Bacon scholar. Incurable social media ninja. Professional travel aficionado. Beer buff.”