Mateusz Masternak w wielkim stylu wrócił do ringu. Polak znokautował Jeana Jacquesa Oliviera podczas gali KnockOut Boxing Night we Wrocławiu.
Była to pierwsza walka Masternaka od grudnia ubiegłego roku. Wtedy Polak walczył z Chrisem Billamem-Smithem o pas mistrzowski federacji WBO. Nasz reprezentant do pewnego momentu spisywał się bardzo dobrze, ale po siódmej rundzie musiał wycofać się z powodu złamania żebra.
Teraz naprzeciw Masternaka stanął Jean Jacques Olivier. Francuz dotychczas legitymował się bilansem 15 zwycięstw i dwóch porażek.
Początek tej walki był dość spokojny. Obaj zawodnicy wzajemnie się badali, wyprowadzając małą liczbę uderzeń. W trzeciej rundzie obaj rozpuścili ręce i walka nabrała szybszego tempa.
Wiele emocji było w szóstej odsłonie. Najpierw Olivier przeszył powietrze, po czym przyjął serię ciosów. Pod koniec rundy Polak trafił rywala dwoma lewymi prostymi i prawym sierpem.
W siódmej rundzie Francuz początkowo zepchnął “Mastera” do defensywy, obijając korpus. Polak przetrwał trudniejszy moment, po czym wyprowadził serię prawych.
W ósmej rundzie Masternak ponownie przełamał gardę rywala. Kolejny prawy cios doszedł do głowy Oliviera. Francuz przyjął uderzenie, po chwili przysiadł w ringu i nie był w stanie kontynuować rywalizacji. Narożnik Oliviera poddał walkę.
– Profesor Mateusz Masternak. Świetna dyspozycja i piękne zwycięstwo z Jeanem Jacquesem Olivierem. Ten uśmiech “Mastera” po walce… Cieszę się jak cholera! Mistrzostwo świata to wciąż realny cel dla Polaka – ocenił Piotr Jagiełło, dziennikarz TVP Sport.