Spadek Benevento Calcio z Serie A nie był żadną niespodzianką. Był nią fakt, że z klubu nie odszedł Kamil Glik. Obrońca, bez którego większość kibiców nie wyobraża sobie składu reprezentacji Polski spędził pół roku w Serie B, gdzie rozegrał 11 meczów. Teraz “Tuttosport” przewiduje jego transfer.
Jeszcze niedawno media we Włoszech informowały, że osobą Glika zainteresowana jest występująca także na zapleczu włoskiej ekstraklasy Parma Calcio 1913. Wszystko jednak wskazuje, że nie byłaby w stanie udźwignąć zarobków Polaka, którego aktualny kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2023 r. Według informacji “Tuttosport”, polski 33-letni obrońca może w najbliższym czasie zmienić ligę i kraj, w którym będzie występował.
Przypomnijmy, że właśnie we Włoszech Glik zbudował swoją markę. W Torino FC, w którym występował w latach 2011-2016 prezentował się tak dobrze, że stał się ulubieńcem kibiców i kapitanem zespołu. Stamtąd trafił do AS Monaco, z którym zagrał w Lidze Mistrzów. W 2020 r. wrócił do Włoch, by został piłkarzem Benevento.
“Bacon scholar. Incurable social media ninja. Professional travel aficionado. Beer buff.”